Zapomnij o przerażających wampirach! Transylwania to miejsce o zapierającym dech w piersiach pięknie i bogatym dziedzictwie kulturowym
Liczyć na Transylwanię: Zapomnij o przerażających wampirach – ten rumuński region jest miejscem o zapierającym dech w piersiach pięknie i bogatym dziedzictwie kulturowym Lizzie Pook uważa Transylwanię, a nie „przerażające” miejsce, które Bram Stoker opisuje w swojej powieści Dracula Estates w Cris, eleganckim pensjonacie, który przyciąga „fajny tłum”. Punktem kulminacyjnym jego podróży było poszukiwanie niedźwiedzi brunatnych: „wyczuwamy niedźwiedzie w powietrzu, ale nie widzieliśmy żadnego”
Nie tego się spodziewałem z Transylwanii w środkowej Rumunii — bardzo lubiany przez króla Karola III. Moje przypuszczenia dotyczące tej enigmatycznej krainy nie były jasne. Bo nie jest to miejsce ukrytych intryg i zrujnowanych gotyckich zamków, odcięte od reszty Rumunii przez Karpaty.
C To wina Brama Stokera. Kiedy w 1897 roku napisał Draculę, wykorzystując XV-wiecznego wołoskiego szlachcica Vlada Draculę i dużą dawkę przesądów jako inspirację dla swojego hrabiego, dał Transylwanii „przerażającą” reputację, którą trudno było zmienić.
Nie tego się spodziewałem z Transylwanii w środkowej Rumunii — bardzo lubiany przez króla Karola III. Moje przypuszczenia dotyczące tej enigmatycznej krainy nie były jasne. Bo nie jest to miejsce ukrytych intryg i zrujnowanych gotyckich zamków, odcięte od reszty Rumunii przez Karpaty.
C To wina Brama Stokera. Kiedy w 1897 roku napisał Draculę, wykorzystując XV-wiecznego wołoskiego szlachcica Vlada Draculę i dużą dawkę przesądów jako inspirację dla swojego hrabiego, dał Transylwanii „przerażającą” reputację, którą trudno było zmienić.
What's Your Reaction?