Retro Active: Dlaczego brytyjska firma produkująca konsole do gier ufa cyfrowemu asystentowi

Jeśli chodzi o przenośne konsole do gier, dominuje jedna nazwa. Nintendo nie wymyśliło tej kategorii, ale jego telefon Gameboy, wprowadzony na rynek pod koniec lat 80., stał się synonimem przenośnej rozrywki elektronicznej dla dojrzewającego pokolenia tuż przed rewolucją internetową.

Ale oto problem. Na rynku jest wielu innych graczy. Wykonaj szybkie wyszukiwanie w Amazon, a znajdziesz wiele przenośnych konsol w przedziałach cenowych od 30 lub 40 funtów, dolarów lub euro do dziesięciokrotności tej kwoty. I jest, jak odkryłem podczas badań w tle do tego artykułu, zaskakująco duża społeczność graczy, którzy wciąż kochają swoje kolorowe urządzenia podręczne w stylu retro.

Ale oto pytanie: czy w 2022 roku możliwe jest wprowadzenie na rynek zróżnicowanego produktu premium, który przekona konsumentów z budżetem Nintendo DS do spróbowania czegoś nowego?

Gianni O'Connor, 29-letni przedsiębiorca z Wielkiej Brytanii, uważa, że ​​to możliwe. Wprowadzając drugą generację swojego telefonu TRDR, ufa osobistemu asystentowi opartemu na sztucznej inteligencji wbudowanemu w urządzenie. Pomyśl o Alexie lub Siri, ale zaprojektowanym specjalnie dla młodych ludzi.

Kiedy spotkałem się z O'Connorem w zeszłym tygodniu, chciałem porozmawiać o jego planach wprowadzenia konsoli w nieco ciekawym zakątku rynku elektroniki użytkowej.

Muzyka i handel

Teraz 29 lat, O'Connor rozpoczął przedsiębiorczość, uruchamiając muzyczną stronę społecznościową Micsu (później Mozrt), którą uruchomił w 2012 roku. Następnie stworzył Trad3R, aplikację do handlu społecznościowego.

Go Games to zupełnie inny rodzaj biznesu. Jej sercem jest zaprojektowanie i wykonanie produktu materialnego. Co więc zainspirowało O'Connor do wejścia na rynek elektroniki użytkowej?

Cóż, faktycznie miało to wiele wspólnego z wszechobecnością telefonów Nintendo. „Moi rodzice rozeszli się, gdy byłem dzieckiem” – wspomina. „Mój wujek dał mi Gameboya, to jedno z moich najwcześniejszych wspomnień”.

Chociaż bardzo mało interesował się konsolami wideo, takimi jak Playstation, Gameboy odegrał ważną rolę w jego dzieciństwie. Tak bardzo, że jego ambicją jest zaoferowanie dzisiejszym dzieciom i nastolatkom czegoś, co będzie równie kultowe i niezapomniane.

Po zabezpieczeniu inwestycji między innymi Lorda Paula Deightona, który przewodniczy Economist Group i Heathrow Airport, oraz jego żony Lady Deighton, Go Games twierdzi, że jego obecna wycena wynosi 250 milionów funtów. To całkiem duża liczba jak na młodą firmę, więc co z konsolą TRDR Series 2 firmy, która daje jej potencjał rynkowy na rynku urządzeń przenośnych? Innymi słowy, jeśli konsument ma kilkaset dolarów w rezerwie, dlaczego nie miałby po prostu kupić Nintendo?

Sos AI

O'Connor mówi, że sekretnym sosem jest sztuczna inteligencja. Wbudowany cyfrowy asystent słuchawki TRDR został zaprojektowany, aby zapewnić wsparcie audio dla docelowej grupy odbiorców. „Możesz poprosić Siri lub Alexę, aby poleciły lokalną restaurację” – mówi O'Connor. „TRDR. Sztuczna inteligencja może odpowiadać na pytania, takie jak zaprzyjaźnienie się z dzieckiem w szkole”.

Tak więc oprócz gier, aplikacji społecznościowych i funkcji przesyłania strumieniowego, których można oczekiwać od konsoli z Androidem, częścią tego miksu jest rodzaj koleżeństwa. Dostępnych jest trzech asystentów audio opartych na sztucznej inteligencji, każdy z własnymi imionami i osobowościami. Nowi użytkownicy przechodzą test osobowości, a następnie są dobierani do odpowiedniego bota. To wszystko wygląda trochę jak kapelusz sortowania Hogwartu.

O'Connor mówi, że urządzenie zostało zaprojektowane od podstaw: nie tylko sztuczna inteligencja oparta na oprogramowaniu, ale także sama maszyna. Czy było to wyzwanie? O'Connor mówi nie. „Z technicznego punktu widzenia większość z nas zbudowała komputery, więc znamy podstawowe komponenty”. Dodaje, że prawdziwym wyzwaniem było znalezienie komponentów, które zmieściłyby się w małej obudowie.

Jak przyznaje, istniała krzywa uczenia się, ale to, jak mówi, było plusem. „Jeśli za dużo wiesz o technicznym wyzwaniu, może to cię zniechęcić” – mówi. „Jeśli nie znasz wszystkich wyzwań technicznych, ale masz silne pragnienie, aby coś zrobić, śmiało”.

Po stronie oprogramowania zadaniem było stworzenie postaci AI, które wykazywałyby prawdziwą empatię i mogły nadal uczyć się o swoich użytkownikach i ich problemach. O'Connor mówi, że program rozwojowy oparty na uczeniu maszynowym stworzył oprogramowanie, które może angażować się w naturalnie brzmiące rozmowy, a nawet wprowadzać ludzkie cechy, takie jak empatia i humor. Rodzaj cyfrowego przyjaciela. O'Connor dodaje, że system ma pomyślnie przejść test Turinga, co oznacza, że ​​jego reakcje są nie do odróżnienia od ludzkich przynajmniej przez...

Retro Active: Dlaczego brytyjska firma produkująca konsole do gier ufa cyfrowemu asystentowi

Jeśli chodzi o przenośne konsole do gier, dominuje jedna nazwa. Nintendo nie wymyśliło tej kategorii, ale jego telefon Gameboy, wprowadzony na rynek pod koniec lat 80., stał się synonimem przenośnej rozrywki elektronicznej dla dojrzewającego pokolenia tuż przed rewolucją internetową.

Ale oto problem. Na rynku jest wielu innych graczy. Wykonaj szybkie wyszukiwanie w Amazon, a znajdziesz wiele przenośnych konsol w przedziałach cenowych od 30 lub 40 funtów, dolarów lub euro do dziesięciokrotności tej kwoty. I jest, jak odkryłem podczas badań w tle do tego artykułu, zaskakująco duża społeczność graczy, którzy wciąż kochają swoje kolorowe urządzenia podręczne w stylu retro.

Ale oto pytanie: czy w 2022 roku możliwe jest wprowadzenie na rynek zróżnicowanego produktu premium, który przekona konsumentów z budżetem Nintendo DS do spróbowania czegoś nowego?

Gianni O'Connor, 29-letni przedsiębiorca z Wielkiej Brytanii, uważa, że ​​to możliwe. Wprowadzając drugą generację swojego telefonu TRDR, ufa osobistemu asystentowi opartemu na sztucznej inteligencji wbudowanemu w urządzenie. Pomyśl o Alexie lub Siri, ale zaprojektowanym specjalnie dla młodych ludzi.

Kiedy spotkałem się z O'Connorem w zeszłym tygodniu, chciałem porozmawiać o jego planach wprowadzenia konsoli w nieco ciekawym zakątku rynku elektroniki użytkowej.

Muzyka i handel

Teraz 29 lat, O'Connor rozpoczął przedsiębiorczość, uruchamiając muzyczną stronę społecznościową Micsu (później Mozrt), którą uruchomił w 2012 roku. Następnie stworzył Trad3R, aplikację do handlu społecznościowego.

Go Games to zupełnie inny rodzaj biznesu. Jej sercem jest zaprojektowanie i wykonanie produktu materialnego. Co więc zainspirowało O'Connor do wejścia na rynek elektroniki użytkowej?

Cóż, faktycznie miało to wiele wspólnego z wszechobecnością telefonów Nintendo. „Moi rodzice rozeszli się, gdy byłem dzieckiem” – wspomina. „Mój wujek dał mi Gameboya, to jedno z moich najwcześniejszych wspomnień”.

Chociaż bardzo mało interesował się konsolami wideo, takimi jak Playstation, Gameboy odegrał ważną rolę w jego dzieciństwie. Tak bardzo, że jego ambicją jest zaoferowanie dzisiejszym dzieciom i nastolatkom czegoś, co będzie równie kultowe i niezapomniane.

Po zabezpieczeniu inwestycji między innymi Lorda Paula Deightona, który przewodniczy Economist Group i Heathrow Airport, oraz jego żony Lady Deighton, Go Games twierdzi, że jego obecna wycena wynosi 250 milionów funtów. To całkiem duża liczba jak na młodą firmę, więc co z konsolą TRDR Series 2 firmy, która daje jej potencjał rynkowy na rynku urządzeń przenośnych? Innymi słowy, jeśli konsument ma kilkaset dolarów w rezerwie, dlaczego nie miałby po prostu kupić Nintendo?

Sos AI

O'Connor mówi, że sekretnym sosem jest sztuczna inteligencja. Wbudowany cyfrowy asystent słuchawki TRDR został zaprojektowany, aby zapewnić wsparcie audio dla docelowej grupy odbiorców. „Możesz poprosić Siri lub Alexę, aby poleciły lokalną restaurację” – mówi O'Connor. „TRDR. Sztuczna inteligencja może odpowiadać na pytania, takie jak zaprzyjaźnienie się z dzieckiem w szkole”.

Tak więc oprócz gier, aplikacji społecznościowych i funkcji przesyłania strumieniowego, których można oczekiwać od konsoli z Androidem, częścią tego miksu jest rodzaj koleżeństwa. Dostępnych jest trzech asystentów audio opartych na sztucznej inteligencji, każdy z własnymi imionami i osobowościami. Nowi użytkownicy przechodzą test osobowości, a następnie są dobierani do odpowiedniego bota. To wszystko wygląda trochę jak kapelusz sortowania Hogwartu.

O'Connor mówi, że urządzenie zostało zaprojektowane od podstaw: nie tylko sztuczna inteligencja oparta na oprogramowaniu, ale także sama maszyna. Czy było to wyzwanie? O'Connor mówi nie. „Z technicznego punktu widzenia większość z nas zbudowała komputery, więc znamy podstawowe komponenty”. Dodaje, że prawdziwym wyzwaniem było znalezienie komponentów, które zmieściłyby się w małej obudowie.

Jak przyznaje, istniała krzywa uczenia się, ale to, jak mówi, było plusem. „Jeśli za dużo wiesz o technicznym wyzwaniu, może to cię zniechęcić” – mówi. „Jeśli nie znasz wszystkich wyzwań technicznych, ale masz silne pragnienie, aby coś zrobić, śmiało”.

Po stronie oprogramowania zadaniem było stworzenie postaci AI, które wykazywałyby prawdziwą empatię i mogły nadal uczyć się o swoich użytkownikach i ich problemach. O'Connor mówi, że program rozwojowy oparty na uczeniu maszynowym stworzył oprogramowanie, które może angażować się w naturalnie brzmiące rozmowy, a nawet wprowadzać ludzkie cechy, takie jak empatia i humor. Rodzaj cyfrowego przyjaciela. O'Connor dodaje, że system ma pomyślnie przejść test Turinga, co oznacza, że ​​jego reakcje są nie do odróżnienia od ludzkich przynajmniej przez...

What's Your Reaction?

like

dislike

love

funny

angry

sad

wow