Przykro mi, ale nadal musisz pchać ten wózek o wartości 3800 USD

Nie pobudzi Twojego dziecka, ale ukołysze je do snu.

Osoby niebędące rodzicami mogą w to nie uwierzyć, ale pchanie wózka może być nie lada wyzwaniem, zwłaszcza gdy pociąg robi się nierówny. To trening całego ciała do pchania dwójki dzieci poniżej czwartego roku życia w moim starym Uppababy Vista, który ważył tyle samo co góra lodowa i miał promień skrętu Titanica. Aby temu zaradzić, kanadyjski start-up GlüxKind opracował wózek ze wspomaganiem elektrycznym, który ułatwi pchanie, a nawet może sam prowadzić, ale tylko wtedy, gdy dziecka nie ma na pokładzie.

GlüxKind Ella jest pomysłem Anne Hunger i Kevina Huanga, pary, która nie była zachwycona znalezieniem wózka dla własnej córki. Postanowili zbudować własne urządzenie, przyczepiając elektryczną deskorolkę do zwykłego wózka i od tego momentu zaczęli opracowywać swój produkt. Urządzenie ma trzy tryby, z których pierwszy polega na dodaniu wspomagania kół podczas pchania.

Wypróbowanie tego w wprawdzie ograniczonej wersji demonstracyjnej na targach CES, brzmi bardzo podobnie do zwiększenia mocy, jakie uzyskuje się z e-roweru. Nadal musisz to pchać, ale musisz włożyć dość niewielki wysiłek, zanim silnik uruchomi się i ci pomoże. Oprócz łatwiejszego poruszania się do przodu przekonasz się również, że zakręty są znacznie szybsze niż oczekiwano, co jest również pomocne przy próbach manewrowania rugratem w ciasnych przestrzeniach. Przyda się również podczas wchodzenia pod górę lub przewożenia dużej ilości zapasów w zaskakująco dużej przestrzeni ładunkowej Elli.

Poinformowano mnie, że bateria wystarczy na około osiem godzin mieszanego użytkowania i mniej więcej pod koniec każdego dnia trzeba ją ładować.

Możesz także ustawić wózek tak, aby kołysał dziecko do snu, poruszając się w przód iw tył o około 30 cm. Jestem pewien, że będzie to dobrodziejstwem dla rodziców, którzy inaczej modlą się o boską interwencję o 3 nad ranem, ponieważ ich drogie dziecko nie chce spać. Zdaję sobie sprawę, że istnieją zastrzeżenia co do regularnego korzystania z takiej funkcji, ale możliwość przywołania tej funkcji w mgnieniu oka z pewnością będzie natychmiastową sprzedażą dla niektórych rodziców.

Ostatnim i najbardziej przyciągającym wzrok trybem jest tryb autonomiczny, w którym wózek jedzie kilka stóp przed Tobą. Będzie utrzymywać moc pod górę i hamować, aby pozostać blisko Ciebie, gdy zjeżdżasz po drugiej stronie. Co ważne, system jest tak zaprojektowany, aby nie zadziałał, jeśli posadzisz dziecko w foteliku i poczekasz, aż wózek wykona całą pracę. Czujnik wagi w łóżeczku i krzesełku spacerowym zablokuje tę funkcję, jeśli wykryje obecność dziecka.

Produkt taki jak ten będzie oczywiście znajdował się na wyższym końcu skali cenowej, a kiedy trafi na Kickstarter tej wiosny, pierwsze 100 sztuk przywróci ci 3800 USD. Gdy ta oferta dla wczesnych ptaszków dobiegnie końca, cena prawdopodobnie wzrośnie nieco wyżej, ale za to otrzymasz również wbudowany GPS, dzięki któremu możesz śledzić, gdzie znajduje się Twój wózek, jeśli o to poprosisz. niańczyć. GlüxKind planuje również stworzyć funkcję społecznościową, aby znaleźć i połączyć podobnie myślących rodziców – ludzi, którzy są również gotowi wydać ponad cztery tysiące na samodzielny wózek.

Wszystkie produkty polecane przez Engadget są wybierane przez nasz zespół redakcyjny, niezależny od naszej firmy macierzystej. Niektóre z naszych historii zawierają linki partnerskie. Jeśli kupisz coś za pośrednictwem jednego z tych linków, możemy otrzymać prowizję partnerską. Wszystkie ceny są aktualne w momencie publikacji.

Przykro mi, ale nadal musisz pchać ten wózek o wartości 3800 USD

Nie pobudzi Twojego dziecka, ale ukołysze je do snu.

Osoby niebędące rodzicami mogą w to nie uwierzyć, ale pchanie wózka może być nie lada wyzwaniem, zwłaszcza gdy pociąg robi się nierówny. To trening całego ciała do pchania dwójki dzieci poniżej czwartego roku życia w moim starym Uppababy Vista, który ważył tyle samo co góra lodowa i miał promień skrętu Titanica. Aby temu zaradzić, kanadyjski start-up GlüxKind opracował wózek ze wspomaganiem elektrycznym, który ułatwi pchanie, a nawet może sam prowadzić, ale tylko wtedy, gdy dziecka nie ma na pokładzie.

GlüxKind Ella jest pomysłem Anne Hunger i Kevina Huanga, pary, która nie była zachwycona znalezieniem wózka dla własnej córki. Postanowili zbudować własne urządzenie, przyczepiając elektryczną deskorolkę do zwykłego wózka i od tego momentu zaczęli opracowywać swój produkt. Urządzenie ma trzy tryby, z których pierwszy polega na dodaniu wspomagania kół podczas pchania.

Wypróbowanie tego w wprawdzie ograniczonej wersji demonstracyjnej na targach CES, brzmi bardzo podobnie do zwiększenia mocy, jakie uzyskuje się z e-roweru. Nadal musisz to pchać, ale musisz włożyć dość niewielki wysiłek, zanim silnik uruchomi się i ci pomoże. Oprócz łatwiejszego poruszania się do przodu przekonasz się również, że zakręty są znacznie szybsze niż oczekiwano, co jest również pomocne przy próbach manewrowania rugratem w ciasnych przestrzeniach. Przyda się również podczas wchodzenia pod górę lub przewożenia dużej ilości zapasów w zaskakująco dużej przestrzeni ładunkowej Elli.

Poinformowano mnie, że bateria wystarczy na około osiem godzin mieszanego użytkowania i mniej więcej pod koniec każdego dnia trzeba ją ładować.

Możesz także ustawić wózek tak, aby kołysał dziecko do snu, poruszając się w przód iw tył o około 30 cm. Jestem pewien, że będzie to dobrodziejstwem dla rodziców, którzy inaczej modlą się o boską interwencję o 3 nad ranem, ponieważ ich drogie dziecko nie chce spać. Zdaję sobie sprawę, że istnieją zastrzeżenia co do regularnego korzystania z takiej funkcji, ale możliwość przywołania tej funkcji w mgnieniu oka z pewnością będzie natychmiastową sprzedażą dla niektórych rodziców.

Ostatnim i najbardziej przyciągającym wzrok trybem jest tryb autonomiczny, w którym wózek jedzie kilka stóp przed Tobą. Będzie utrzymywać moc pod górę i hamować, aby pozostać blisko Ciebie, gdy zjeżdżasz po drugiej stronie. Co ważne, system jest tak zaprojektowany, aby nie zadziałał, jeśli posadzisz dziecko w foteliku i poczekasz, aż wózek wykona całą pracę. Czujnik wagi w łóżeczku i krzesełku spacerowym zablokuje tę funkcję, jeśli wykryje obecność dziecka.

Produkt taki jak ten będzie oczywiście znajdował się na wyższym końcu skali cenowej, a kiedy trafi na Kickstarter tej wiosny, pierwsze 100 sztuk przywróci ci 3800 USD. Gdy ta oferta dla wczesnych ptaszków dobiegnie końca, cena prawdopodobnie wzrośnie nieco wyżej, ale za to otrzymasz również wbudowany GPS, dzięki któremu możesz śledzić, gdzie znajduje się Twój wózek, jeśli o to poprosisz. niańczyć. GlüxKind planuje również stworzyć funkcję społecznościową, aby znaleźć i połączyć podobnie myślących rodziców – ludzi, którzy są również gotowi wydać ponad cztery tysiące na samodzielny wózek.

Wszystkie produkty polecane przez Engadget są wybierane przez nasz zespół redakcyjny, niezależny od naszej firmy macierzystej. Niektóre z naszych historii zawierają linki partnerskie. Jeśli kupisz coś za pośrednictwem jednego z tych linków, możemy otrzymać prowizję partnerską. Wszystkie ceny są aktualne w momencie publikacji.

What's Your Reaction?

like

dislike

love

funny

angry

sad

wow